Będąc ojcem pełnisz świadomą funkcję patrona swojego dziecka. Prowadzisz je przez lata młodzieńcze i dbasz o jego bezpieczeństwo. Razem odkrywacie świat zabawy. Każde miejsce, w którym dziecko jest w ruchu, skacze i biega, stwarza ryzyko uszkodzenia ciała. Według danych statystycznych Royal Society for the Prevention of Accidents w Wielkiej Brytanii dochodzi rocznie do 40 tysięcy wypadków dzieci na placach zabaw. Urazy, o których mowa wiążą się z przyczynami sprzętowymi oraz tymi, które leżą po stronie rodziców.
Co możesz zrobić aby uchronić swoje dziecko przed pobytem w szpitalu? Przed wyjściem na plac zabaw dla dzieci upewnij się, że sprzyjają temu warunki pogodowe. Nie jest to żart. Wielu rodziców, pod wpływem ciągłych nalegań dzieci, idzie na plac zabaw podczas ulewy czy mżawki. Mokra nawierzchnia placów zabaw jest znakomitym sprzymierzeńcem wypadków i złamań. Dlatego tak ważne jest, aby plac zabaw wyposażony był w bezpieczne nawierzchnie.
Następny problem dotyczy nieodpowiedniego ubioru. Łatwiej o wypadek gdy obuwie dziecka jest niezasznurowane, ma przydługie nogawki spodni lub śliską kurtkę. Warto nie zapominać o ochronie głowy przed słońcem. Unikniemy w ten sposób przegrzania małego organizmu i uchronimy twarz przed poparzeniem.
Nieodpowienia opieka to niedbalstwo ze strony rodziców, którzy często traktują plac zabaw jak miejsce spotkań sąsiedzkich. Wciągnięci w wir plotek zapominamy o uważnym przyglądaniu się dzieciom korzystającym ze zjeżdżalni, huśtawek i kołysek. Dzieci nie pamiętają o stosownym użytkowaniu urządzeń placu zabaw. Wychodzą na szczyty urządzeń, huśtają się na rurkach i szybko kręcą się na karuzelach. W ten sposób nietrudno o nieszczęśliwy wypadek.