Moja wspaniała rodzinka składa się z trójki dorastających dzieci i nas czujnych rodziców. Nasze szkraby mają taką energię, że tylko posiłki przy stole są ich wstanie zatrzymać na chwilę. Aha zapomniałam jeszcze kiedy są w objęciach Morfeusza. Poprzednimi latami na urlopie bywaliśmy blisko domu, ale teraz kiedy maluchy są już starsze uznaliśmy, że wyjeżdżamy gdzieś dalej. Zaplanowaliśmy wspaniałe wakacje. Turkusowa przejrzysta woda, palmy, luksusowe hotele, rafy koralowe i różnorodna roślinność, to atrakcje, które czekały na nas po wylądowaniu na wyspie. Zdecydowaliśmy, że w tym sezonie nauczymy się nurkować, ponieważ wokół wyspy był atol. Przepiękne rafy koralowe można było podziwiać wypływając łodzią, o szklanym dnie. Miejsce, gdzie rafa najlepiej prezentowała swoje uroki było trochę oddalone od naszego hotelu.Tanzania wyjazdy do przystani, skąd płynęliśmy w miejsce nurkowania, były 2 razy w ciągu dnia. Przed pierwszym nurkowaniem trochę bałam się. Instruktor dał nam parę niezbędnych rad i skoczyliśmy do wody, szybko zapomnieliśmy o strachu zauroczeni pięknem rafy. Po takich emocjach musieliśmy się wyciszyć. Mauritius wypoczynek zaplanowaliśmy na plaży, trochę kąpaliśmy się w oceanie. Woda była ciepła, a fale przyjemnie muskały nasze nagrzane słońcem ciała. Nazajutrz zaproponowano nam 2 wycieczki, jedną w plener, a drugą do miasta, ponieważ wczorajszy dzień spędziliśmy korzystając z uroków natury, zdecydowaliśmy się na zwiedzanie. Przewodnik wycieczki poprosił nas, żeby każdy zabrał ze sobą promocje lotnicze. Niezmiernie zdziwił nas ten fakt, ale później okazało się, że dzięki temu mieliśmy możliwość zakupić bilety do muzeum. Potem przeciskając się wąskimi uliczkami miasta dotarliśmy na miejscowy bazar. Bajecznie kolorowy pełen orientalnych pamiątek. Właściciele straganów uprzejmie zapraszali nas do swoich straganów, potem kazało się, że ich doskonały kunszt sprzedaży sprawił, iż każdy z uczestników kupił coś dla siebie. Tak dzień po dniu mijał nam czas i nim się obejrzeliśmy, okazało się, że musimy już wracać. Niestety na wszystko przychodzi koniec, także termin naszego odpoczynku dobiegł końca. Żal wyjeżdżać.