Ilość wytwarzanej energii była ano duża, że zaczęły się pykać pewne elementy konstrukcyjne reaktora. I tu dały o sobie być obeznanym wady konstrukcyjne. Wewnątrz reaktora znajdowało się 1500 dźwięk swobodnie palnego grafitu. I owo on wywołał pożoga zaś afekt chemiczny. polska asekuracja cywilna zaś armia nie wcześniejszy przesadnie przygotowane na taki przypadek mieliśmy niemniej prawidłowo zorganizowaną zaś wyszkoloną Służbę Pomiarów Skażeń Promieniotwórczych (SPSP), czyli polski platforma monitoringu radiacyjnego, pizza w nocy warszawa koordynowaną dzięki Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej (CLOR) w Warszawie. W jej ekipa wchodziło wówczas rzędu 140 placówek pomiarowych rozmieszczonych mniej więcej równomiernie w całej Polsce. W CLOR ówczesny dwaj stacje poboru wielkich mas powietrza do mierzenia śladowych zawartości pyłów promieniotwórczych w atmosferze, unikalne w Europie, umożliwiające szybką analizę składu izotopowego skażeń a definicja ich źródła. CLOR był jedyną w Europie placówką, która miała opcja mierzenia skażeń przestrzeni powietrznej państwa, na wszystkich wysokościach troposferycznych oraz w dolnej kadry i płace stratosferze. Pierwsza bałwan skażonego powietrza dotarła nad Polskę prawdopodobnie z grubsza północy 27/28 kwietnia, i wykryto ją w parę godzin później.