Jaki kredyt wybrać

Karta kredytowa tkwiąca w portmonetce stanowi świetne źródło darmowego kredytu. Większość instytucji finansowych pozwala na dokonanie zakupów na kredyt (poprzez kartę kredytową) i niepłacenie odsetek przez 50 dni. Darmowego kredytu możemy użyć do operacji finansowych i zarobić na tym. Należy jednak pamiętać, aby nie przekroczyć tego terminu, gdyż naliczane odsetki są już stosunkowo horendalne

W pocie czoła pracując na pieniądze, staramy się również o bezpieczne ich inwestowanie. Do najbezpieczniejszych metod oszczędzania należą lokaty bankowe. Rozglądając się w szeregu propozycji reklamowanych na rynku, baczną uwagę należy zwrócić na oprocentowanie, długość trwania, częstotliwość kapitalizacji odsetek, jak i również dodatkowe profity, oferowane przez bank.

Wybierając kredyt należy dokładnie zapoznać się z tekstem umowy. Do najważniejszych punktów należy: wielkość prowizji za udzielenie kredytu, oprocentowanie kredytu (liczone od stawki WIBOR/LIBOR czy ustalane przez bank), możliwość i koszt przewalutowania, raty malejące czy równe. Jeszcze przed podpisaniem umowy należy zastanowić się nad comiesięcznym kosztem, który obciąży nasz domowy budżet.

Już od wczesnych lat mamy styczność z różnymi ofertami finansowymi. Niestety nikt nie mówi nam o ich wadach. Bank mający w swojej ofercie kredyt kusi nas bonusami ukrywając wady w drobnej czcionce. I w jaki sposób możemy się ustrzec przed przedwczesnym podpisaniem cyrografu? Odpowiedź tkwi w edukacji finansowej. Tylko ona obroni nas przed popadnięciem w spirale zadurzenia.

Pożyczka, którą bierzemy aby ją reinwestować, jest tak zwanym „dobrym długiem”. Pozyskane środki, po zainwestowaniu, zwiększają nasz przepływ gotówki i generują przychód gotówki np. zakup nieruchomości pod wynajem, na kredyt. Otrzymujemy tak zwany przychód pasywny i dążymy do finansowej niezależności.

Warto skorzystać z wielu szeroko dostępnych studiów na temat finansów. Pieniądze wydane na edukację, zawsze zwracają się kilkukrotnie. Wybierając kredyt mieszkaniowy lub inny produkt finansowy, mamy wiadomości, dzięki której nie damy się naciągnąć pseudodoradcy kredytowemu, i zaoszczędzimy pieniądze. A wykorzystując wiedzę na wyższym poziomie, nawet zyskać.