Alkomat jest urządzeniem elektronicznym, dzięki któremu możemy w prosty sposób uświadomić sobie, w jakim czasie alkohol jest wydalany z naszego organizmu. Z raportów policyjnych wynika, iż znaczna część osób w momencie zatrzymania nie zdawała sobie sprawy, że znajdowała się pod wpływem alkoholu wypitego np. dzień wcześniej.
Badanie może zostać dokonane minimalnie po 20 minutach od wypicia napoju zawierającego alkohol. W przeciwnym razie stężenie alkoholu w jamie ustnej może być na tyle wysokie, że uszkodzi sensor. Przykładowo – wódka zawiera 400 promili alkoholu. Jeżeli tuż po wypiciu kieliszka dmuchniemy w tester, takie właśnie stężenie uderzy w sensor, którego zakres pomiarowy kończy się powiedzmy na 3 promilach.
Tak jak w przypadku każdego innego urządzenia pomiarowego wynik badania wykonany przy użyciu analizatora wydechu podawany jest z pewną tolerancją. Błąd pomiarowy właściwie skalibrowanego alkomatu, zaliczanego do „wyższej klasy”, nie powinien być większy niż ±10% mierzonej wartości, dla stężeń nie większych niż 2.0 mg/l (4.0‰ – promile). Należy mieć świadomość, że na precyzję wyniku ma wpływ sposób wykonania testu oraz stan techniczny urządzenia.
Warto zwrócić uwagę na to od kogo kupujemy alkomat , czy jest to wiarygodny sklep z alkotester działa prawidłowo i ewentualnie urządzenie skalibrować. Przed kupnem należy także sprawdzić, czy urządzenie jest nowe i nie było rozpakowywane. Dzięki temu jest większa szansa, że nie kupimy urządzenia już rozkalibrowanego.
Alkotestery, niezależnie od zastosowanego rodzaju sensora, są złe albo dobre. Podstawowym wyznacznikiem powinna być cena. Jeśli urządzenie pomiarowe, kosztuje 17 zł i przy okazji jest długopisem, nie warto sobie nim zawracać głowy. Ceny za dobry alkomat półprzewodnikowy, rozpoczynają się w okolicach 100 zł, zaś za elektrochemiczny, od 400 – 500 zł.
Postępując niezgodnie z instrukcją obsługi można rozkalibrować tester trzeźwości. Zanim zaczniemy użytkować alkomat cyfrowy, należy ją dokładnie przeczytać i przestrzegać zawartych w niej zapisów.