Lato to czas, w jakim zarówno dorośli, jak i dzieci tłumnie udają się na odpoczynek. Zapełniają się domy wczasowe i hotele w regionach turystycznych. Gdziekolwiek się zamieszka należy czymś się żywić, a pokarm jest przygotowywany masowo. Dlatego winno się to odbywać ze szczególnym naciskiem na bezpieczeństwo. Z przykrością trzeba stwierdzić, że czasami słyszy się o gromadnych zatruciach pokarmowych, głównie Salmonellą.
Salmonella to forma mikrobów powodujących bardzo dokuczliwe zatrucia układu pokarmowego. Gdy dojdzie do zakażenia konieczne jest leczenie szpitalne. Przyczyną przenoszenia się bakterii Salmonelli jest nade wszystko niezadowalająca troska o żywność oraz warunki higieniczne, w których ta żywność jest przygotowywana. Można tu przytoczyć m.in. chęć oszczędzania na energii elektrycznej i wyłączanie lodówko-zamrażarek, przechowywanie produktów żywnościowych z innymi rzeczami, zabrudzenie odchodami myszy czy choćby chodzenie w brudnej odzieży. Ponadto jedzenie, a przede wszystkim mięso musi być poddawane kontroli. Stosowane są do tego wymazy podeszwowe. Fachowy lekarz weterynarii umie bezbłędnie zidentyfikować ewentualne zarażenie. Tak, więc posyłając swoją pociechę na kolonie w góry, dobrze byłoby czy jakiś dom wczasowy stosownie dba o bezpieczeństwo w kuchni. W przeciwnym razie odpoczynek może zmienić się w koszmar.