Kenia incentive

Fajnym pomysłem na spędzenie urlopu była wycieczka. W tym roku nastawiłam się na aktywny wypoczynek. Postanowiłam wraz z dziećmi i mężem, że oprócz opalania się i zażywania kąpieli, ale część czasu przeznaczymy na Tajlandia zwiedzanie. Wspólnie rozplanowaliśmy trasę Bali wycieczki. Narobiło się niemało zamieszania, gdyż niemal każdy z nas miał inny pomysł. Nie mogliśmy dojść do porozumienia, więc ustaliliśmy, że każdy wymyśli swój program Tanzania wycieczki. Potem poznamy je i wybierzemy najciekawszą trasę. Zwyciężyła oferta męża, była szczegółowa zawierająca wiele istotnych w podróży detali, rzeczowa i konkretna. Pozostałe odłożyliśmy do szuflady z postanowieniem, że za jakiś czas wykorzystamy je. Zaakceptowanie wyprawy zostało dokonane przez całą familię, bez wyjątku wszyscy skwapliwie zatwierdzili taki plan. Pozostało tylko wyznaczenie terminu. Zdecydowaliśmy się na początek tego miesiąca i daliśmy sobie trochę czasu na załatwienie swoich spraw. Następnego dnia rano mąż kupił bilety. Teraz już nić nie stało na przeszkodzie, czekaliśmy tylko na ustalony wcześniej termin. Za 6 dni pojechaliśmy na lotnisko i urzeczywistniliśmy podróż w nieznane, ciekawi i otwarci na czekające nas przygody. Lot trwał parę godzin. Już w samolocie, gdy podchodziliśmy do lądowania byliśmy zachwyceni, widoki były tak piękne, że chętnie polatalibyśmy nad wyspą kilka razy. Po wyjściu z samolotu, ujrzeliśmy czekające na nas na płycie lotniska, egzotyczne piękności witające i pozdrawiające nas w swoim języku pomieszanym z angielskim. Wszyscy otrzymaliśmy wieniec zrobiony ze świeżych egzotycznych kwiatów. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że trafiliśmy do raju, gdzie czeka nas cudowny wypoczynek. Cóż nie pomyliliśmy się ani trochę, tak właśnie było.

Możliwość komentowania jest wyłączona.