Nie każdy młody człowiek biznesu, który decyduje się założyć firmę, zdaje sobie sprawę z tego, czym w ogóle jest windykacja. Niestety w praktyce okazuje się, że właściciele firm niezwykle często muszą użerać się z klientami, którzy unikają wypłacenia należności za dany towar lub usługę.

Windykacja w dosłownym tłumaczeniu oznacza dochodzenie roszczeń, obronę konieczną, a nawet zemstę. Już w czasach Cesarstwa Rzymskiego działała instytucja prawna, zwana rei vindicatio, której zadaniem było dążenie do odzyskania rzeczy znajdującej się w posiadaniu osoby nieuprawnionej.

- Od niezwykle dawna ludzie musieli radzić sobie jakoś z odzyskiwaniem swoich należności – mówi pan Bartek , z Zielonej Góry. – Naturalnie da się to zrobić na różnorodne sposoby, bardziej prawne i dopuszczalne, a także takie, za które można trafić do wiezienia. Lepiej rzecz jasna unikać tych drugich i skoncentrować się na bieżących metodach windykacji. Ponadto dziś windykacja oznacza dochodzenie swojej własności za pośrednictwem środków określonych w obowiązujących przepisach prawnych.

Jeśli mamy własną firmę, wtedy wskazane jest, by kompetentna firma windykacyjna zajęła się odzyskiwaniem naszych należności. Może ona na dwa sposoby starać się o odzyskanie zaległych należności dla swojego klienta. Istnieje wobec tego windykacja polubowna, która polega na monitoringu należności, a także windykacja sądowa, gdy dłużnik nie chce zapłacić za zakupiony towar lub usługę. W takim przypadku sąd wydaje zwykle nakaz zapłaty zaległych należności. Niestety zdarzają się sytuacje, kiedy trzeba skorzystać i z takich rozwiązań, żeby odzyskać swoje pieniądze.