Najważniejszym elementem odzieży i wyposażenia w trakcie różnorakich wypraw na tereny niecywilizowane, jest odpowiednie obuwie. Obuwie wojskowe przydzielane w ramach standardowego wyposażenia żołnierzy rzadko kiedy tak naprawdę zdaje egzamin w naprawdę trudnych warunkach, gdyż ich producenci raczej celują w niską cenę produktu, aby wygrać przetarg. Często żołnierze dokupują sobie wyposażenie prywatnie, w sferze obuwia bywają to najczęściej godne polecenia buty Starforce.
Wybierając ubrania o specjalnym przeznaczeniu, warto rozejrzeć się za produktami rodzimych firm. Jednym z najpopularniejszych krajowych producentów jest firma Helikon. Odzież Helikon to niekontraktowe kopie najczęściej amerykańskich mundurów, charakteryzujące się bardzo solidną jakością produkcji i wytrzymałością. Szczególnie popularne są bojówki Helikon wzoru m65, czyli popularne spodnie noszone przez żołnierzy amerykańskich w Wietnamie.
Większość fanów militariów w naszym kraju chciałoby się wzorować na oddziałach specjalnych Wojska Polskiego GROM. Nysa jest jednym z miejsc stacjonowania tego oddziału, i stamtąd, w formach „przecieków”, fanatycy survivalu pozyskują różnorakie informacje na temat używanego przez komandosów wyposażenia. Niedawno wyciekła np. informacja, że nasze siły specjalne używają renomowanych szwajcarskich scyzoryków Victorinox.
Kompletując sprzęt wzorowany na wojskowym, pozwalający nam przetrwać trudne warunki pogodowe, należy pamiętać o lekkiej odzieży wierzchniej. Tzw. wiatrówki, nazywane także soft shell, to lekkie kurtki chroniące od wiatru i od lekkiego deszczu, jednocześnie bardzo lekkie i pozwalające bardzo ciasno się upakować, dzięki czemu nie zajmują wiele cennego miejsca w ekwipunku – i bardzo mało ważą.
Dobrze dobrana odzież wojskowa nadaje się jednocześnie „i na grzyby, i na ryby”. Jednakże szczególne upodobanie bojówki w kamuflażu firmy Helikon, czy wojskowe glany znalazły sobie wśród wszelkiego rodzaju graczy paintball i asg – dzięki jakości wykonania i przystępnej cenie, często właśnie kopie oryginalnych mundurów są znacznie popularniejsze na „zabawowych” polach bitwy.