Nadzorowanie czasu pracy kiedyś i teraz

Każdy pracodawca dba o to, żeby jego podwładni pracowali jak najlepiej i jak najskuteczniej. Nikt nie lubi spóźnień do pracy oraz opuszczania stanowiska pracy wcześniej. Nie można się bowiem dziwić, że pracodawcy dokładnie pilnują czy podwładni pracują w ustalonych godzinach pracy.

Pracodawcy od zawsze pilnują tego, czy pracownicy pracują w wyznaczonych godzinach pracy. Było tak już niesłychanie dawno temu i jest tak w dzisiejszych czasach. Różnica jest aczkolwiek taka, że chwilowo dostępne są innowacyjne i nowoczesne urządzenia, które pozwalają na nadzorowanie czasu pracy kadry pracowniczej.

Jak wobec tego ewidencja czasu pracy wyglądała dawniej?
Sposoby nadzorowania czasu pracy podwładnych były przynajmniej dwa. Pracownicy przed wejściem do biura musieli odbić swoją karteczkę, na której widniała data i godzina przybycia do pracy. Oczywiście minusem takiego rozwiązania było to, że można było poprosić znajomego z pracy, aby odbił tę kartkę za nas.

Drugi sposób kontroli pracowników, to tak zwany zeszyt spóźnień, do którego wpisywały się osoby, które z jakiś powodów nie przyszły do pracy na ustaloną godzinę. Tutaj trudniej już było oszukać, chyba że żyło się w dobrych stosunkach z osobą, która była odpowiedzialna za prowadzenie tego zeszytu.

A jak wygląda ewidencja czasu pracy dzisiaj?

Teraz najbardziej atrakcyjna jest elektroniczna ewidencja czasu pracy. Jest to w znacznym stopniu łatwiejszy i skuteczniejszy sposób pilnowania czasu pracy podwładnych. Dzięki temu można zaoszczędzić multum pieniędzy, które można przeznaczyć na rozwój firmy.

Możliwość komentowania jest wyłączona.