W kwietniu niniejszego roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podjął proceder przeciwko dwóm zakładom ubezpieczeniowym. Są nimi PZU i UNIQUA. To już kolejny przykład współpracy Rzecznika Ubezpieczonych i UOKiK, bowiem motywem do zapoczątkowania przedsięwzięć były informacje od Rzecznika. Chodziło o odsuwanie przez te towarzystwa zwrotu kosztów poniesionych na wynajęcie pojazdów zastępczych poszkodowanym w karambolach oraz kolizjach drogowych, którymi sprawcami byli kontrahenci, jacy w tych towarzystwach kupili OC komunikacyjne. W biegu działania okazało się, iż towarzystwa różnicują osoby poszkodowane, częściowo ograniczając własną odpowiedzialność w relacji do nich. Koszty najmu samochodu zastępczego płacone były wyłącznie tym osobom, które prowadziły działalność gospodarczą. Pozostali klienci mieli sposobność pozyskania zwrotu jedynie w takim przypadku jak wykazali, iż korzystanie z samochodu jest po pierwsze – niezbędne dla nich, a po drugie – nie posiadają możliwości korzystania z miejskiej komunikacji. Jeżeli te okoliczności nie pozostały dokonane, wspomniane firmy rozpatrywały taką sytuację za stratę niemajątkową i oświadczały, że ubezpieczenie OC sprawcy nie opłaca rzeczonego gatunku strat. Odrębnego przekonania jest UOKiK, który określił (tak samo zresztą jak Rzecznik Ubezpieczonych), że dowolnemu poszkodowanemu przypada zwrot kosztów poniesionych na wypożyczenie auta zastępczego, ponieważ utracenie możliwości korzystania ze swojego pojazdu zawsze jest dla konsumenta krzywdą majątkową. Orzekł również, iż użytkownik nie ma obowiązku udowadniania, że pojazd jest mu potrzebny. Ukończenie postępowania UOKiK zbiegło się z werdyktem Sądu Najwyższego w tej sprawie, na jakie Prezes Urzędu dodatkowo się powołała. W sierpniu tego roku uznał on, że niezależnie od tego czy poszkodowany prowadzi działalność gospodarczą czy też nie oraz niezależnie od możliwości korzystania z komunikacji miejskiej, ma prawo do zwrotu kosztu wynajęcia pojazdu zastępczego. Wskazane jest wspomnieć, że o rozpatrzenie rzeczonej rzeczy do Sądu Najwyższego również wystąpił wzmiankowany Rzecznik Ubezpieczonych, po rozlicznych sygnałach i skargach od klientów. UOKiK narzucił karę na obie firmy ubezpieczeniowe PZU musi zapłacić 11 286 707 zł natomiast UNIQA – 1 069 902 zł. Mają także nakaz porzucenia tej praktyki. Póki co od decyzji Urzędu przysługuje ubezpieczycielom odwołanie.
Autor: Łukta Rzeczoznawca.