Obecnie telefony komórkowe – np. smartfony z systemem Android – potrafią faktycznie wszystko, gdy chodzi o wiele fachowych działań. Tymczasem przystępna jest wyłącznie android nawigacja, funkcja identyfikowania szyfrów QR (Quick Response), obróbki zdjęć i nagrywania filmów. Jest też sporo możliwości typowo internetowych – za pośrednictwem telefonu można już łączyć się z siecią za pomocą sygnału Wi-Fi, teraz praktycznie bez wydatków. W Internecie tymczasem buszować można za pomocą wpasowanej w smartfon przeglądarki, a można także korzystać z określonych programów – na przykład Facebook na Android czy też mobilne Gadu-Gadu. To znaczne udogodnienie, ponieważ korzystanie z normalnych, komputerowych edycji na niewielkich wyświetlaczach telefonów nie jest poręczne, chociażby mimo coraz bardziej ulepszonych opcji przewijania. Skąd jednak pobierać aplikacje na Android? Najlepszym punktem jest tzw. Android Market, który osiągalny jest dla użytkowników telefonów z systemem operacyjnym w odsłonie nie nowszej niż 2.1 (tzw. Android Eclair). W razie świeższych odsłon (Android Froyo i nowe) Market przyjmuje postać sklepu Google Play. To znany, najbardziej modny kanał, co nie świadczy w żadnym razie, że wyłączny. Jest dużo rozmaitych witryn, rozpowszechniających aplikacje na smartfony. Są to niejednokrotnie miejsca bardziej godne atencji, obejmujące sporo merytorycznych danych, a co więcej pozbawione standardowo marketingowego przesłania, którego nie da się zignorować w Google Play. Jest za to mało opinii trzynastoletnich dzieci zadowolonych bądź niepocieszonych z działania aplikacji, co ma swoje pozytywne i złe strony. Trzeba w każdym razie pamiętać, że Google nie jest w tym aspekcie monopolistą, można bez trudu wgrać na telefon aplikacje Android płynące z innych źródeł, też poprzez kabel USB. Wtedy nie powinno także stanowić kłopotu montowanie aplikacji na karcie SD w miejsce – jak normalnie w wielu smartfonach – jedynie we wprowadzonej pamięci narzędzia, która zwykle prędko się kończy.