Wystarczą czasami zwykłe szklanki na kompot a jak takich brak no to trzeba szybciej zbiorowo czyli z tak zwanej centrali, po kolei. Całkowicie znają to wszystko na przykład studenci, którzy mają znacznie ważniejsze wydatki niż kieliszki do wódki czy jakieś tam inne rzeczy, które są w zasadzie tylko po to, żeby ładnie wyglądały.
Ano jest coś takiego jak kieliszki do wódki i chyba z całą odpowiedzialnością można stwierdzić, że nie ma chyba takiego domu w którym nie byłoby takowych. Można nie mieć kieliszków do szampana, do wina czy do koniaku, ale kieliszki do wódki zawsze się znajdą.Wszak są one ściśle związane z naszą polską gościnnością. Nie ma w naszym kraju świąt bez wódki, imienin bez wódki i innych uroczystości. Okazje zawsze się z resztą znajdują. No a jak ugościć rodzinę kiedy nie ma w czym. Tak więc jeśli już jakaś większa hulanka, to wóda musi być. A do niej oczywiście klasyczne przystawki taki jak śledziki czy ogóreczki, tak dla przełamania smaku.
To chyba oczywiste, że jak ktoś chce się koniecznie napić wódki, to nie przeszkadza mu w tym absolutnie nic, no może sporadycznie fakt, że nie ma z kim. Ale być może znajdzie się gdzieś w zanadrzu jakieś lustro i już będzie co najmniej dwóch. Tak samo z rzeczami powiedzmy – bardziej organizacyjnymi. Żeby popijać wódkę, nie potrzebne są wcale kieliszki do wódki.
Student jak ma ochotę to napije się i z butelki, a potańcówka będzie należała do najlepszych w życiu. O takie szczegóły jak kieliszki do wódki to niech dbają sobie starsi, czyli na przykład rodzice. Choć zapewne oni to już dawno mają dość picia wódki bo ponoć z wiekiem istota ludzka przerzuca się na prędzej wyrafinowane drinki czy w ogóle – alkohole. Nie ma się w sumie czemu dziwić.
Wątroba nie ta, zdrowie nie to. Wódka jest dobra póki jest się młodym i w miarę Delikatnie można odchorować jej przedawkowanie. Potem to już coraz gorzej… Wódka. To taki trunek, który zniszczył życie niejednej osobie, rozwalił niejedną rodzinę, niejedną osobę pozbawił życia.
Oczywiście nikt nie ma zamiaru nikogo agitować do tego, żeby porzucić pić w ogóle wódki i każdego alkoholu. Nie. Nie można tak. Chodzi tylko o to, by wszystko robić z głową i ze świadomością konsekwencji.