A na przyszłość?
Dbaj o to, co publikujesz. Każdy album zdjęciowy czy post na ścianie może mieć indywidualnie ustawione uprawnienia dostępu, tak jak całe sekcje wyjaśnione powyżej. Korzystaj z tego. Śmieszne zdjęcia pokazuj raczej tylko wąskiej grupie znajomych, a nie wszystkim. Unikniesz wielu problemów, a może i kolejnego ośmieszenia MSZ.
przede wszystkim, by hasła można było się domyśleć na podstawie danych osobistych. Data urodzin czy imię sympatii to nie jest najlepszy pomysł. Przeczytaj więcej o dobrych hasłach oraz sposobie przechowywania haseł, aby zabezpieczyć swoje konto.
Sprawdź, czy jest dobrze
A teraz, po ustawieniu wszystkiego jak trzeba, kliknij podgląd mojego profilu. Tu możesz sprawdzić, jak wygląda Twój profil gdy ogląda go osoba postronna. Co więcej, możesz sprawdzać, jak widzą Cię twoi znajomi, wpisując ich imię i nazwisko w pole po lewej nad zdjęciem. Nie. Wróć do ustawień prywatności i kliknij wspomniane wcześniej „Zobacz ustawienia”. Zdecyduj, kto może Cię znaleźć, dodać do znajomych i oglądać Twoich znajomych, wykształcenie pracę etc.
Ustaw uprawnienia dla grup.
Tak. Jest to możliwe. Co więcej – ustawienia te są dość szczegółowe. Dostępne są po kliknięciu konto (prawy górny róg) -> ustawienia prywatności. Następnie na tej stronie „Dostosuj ustawienia na dole”. Część jest także po lewej u góry ukryta pod enigmatycznym napisem „Zobacz ustawienia”.
przed przejdę do rzeczy, krótko wyjaśnię o co chodzi powyżej. Otóż Maya Rostowska, córka ministra finansów i aktualnie doradca ministra spraw zagranicznych, umieściła na swoim profilu na Facebooku zdjęcie dostępne dla wszystkich, przedstawiające ją na tle plakatów z napisem „Fuck me like a whore I am”. Dziś żąda od wszystkich wstrzymania publikacji i usunięcia zdjęcia.