Oferty pracy w Norwegii

To prawdziwość, że w Norwegii operując na plantacji można zarobić więcej aniżeli np. w Niemczech czy Holandii, jednakże aby nadgodziny istniały stosowne dwojako, a za prace w weekendy, a przy zbiorach to reguła lgnęła się trojaka waga, coś takiego w wprawy się nie zdarza. Może praktycznie są oferty pracy w Norwegii regulaminy, które nabierają odgórnie takie organizm płacowy, lecz rzeczywistość jest taka, że Polacy działający w krainie fiordów przy wybieraniu truskawek, bardzo często operują nielegalnie, a jeśli mają ugodzie, to obowiązują ich stawki akordowe, takie same przez pełny tydzień.
Naczelne prace przy zbiorach truskawek w Norwegii rozpoczną się w pierwotnej połówki czerwca, głównie u plantatorów hodujących te owoce w tunelach foliowych. Sporo takich plantacji można spotykać w obszarze południowo orientalnej Norwegii. Główne truskawki na norwegów boiskach pojawiają się zwykle przed dniem 27 czerwca. Sezonowa praca w Norwegii dla polaków to niemal ziemia obiecana.

Jeśli nie masz w tym państwa żadnych znajomych, ani związków, które zdołałyby ci uprościć wydobycie pracy sporadycznej, to nie pozostaje ci nic odrębnego jak wskazywać się do Norwegii na własną łapę. Najświetniej się tam udać osobistym wózkiem. Dążenie pracy przy zbiorach oznacza często potrzeba przemieszczenia się na rejonie kilkuset kilometrów.

Odbiory truskawek w Norwegii od lat cieszą się rozległą famą wśród polskich robotników. Okres na te cytrusy rozpocznie się na rzetelne w połówki czerwca. Poprawka nakazów, kwalifikująca do minimum formalności zespolenie z podjęciem zatrudnienia w tym państwa i wytrzymująca zniżenia w dostępie do norwega rynku okroiła nieco działanie zatrudnienia na ciemno.

W przeszłym roku z powodu dumnej zimy i beznamiętnej wiosny okres na te cytrusy opóźnił się w tym rejonu o kilkanaście tygodni. Niektórzy rolnicy zbiory na polach rozpoczęli dopiero w połowie lipca. W tym roku nie powinno być już takich opóźnień. Polacy zatrudnieni sezonowo przy plonach truskawek muszą zarobić co najmniej 97,5 koron na godzinę. Tyle bowiem wynosi waga minimalna dla gałęzi rolnej w Norwegii.

 

Możliwość komentowania jest wyłączona.