W Lubinie

Powstanie Lubina i jego przeszłość nie są do końca znane, ale dotychczasowe badania datują założenie miasta na rok 1170. W dokumentach po raz pierwszy pieczęć miejską odnaleziono w 1310 roku. Dzięki położeniu na trasie szlaku handlowego z Wrocławia do Frankfurtu w mieście rozwijał się handel i rzemiosło, dzięki czemu miasto się wzbogacało a rada miasta nabywała coraz to dalsze folwarki. W czasie II wojny światowej w Lubinie znajdowała się hitlerowska baza lotnicza. W wyniku walk, miasto zostało zniszczone niemal w połowie. Krótko po opanowaniu miasta, armia radziecka nadzorowała demontaż maszyn w fabrykach a po ogołoceniu budynki zostały podpalane. Celowo podpalone zostały także inne budynki m.in. starostwo, sąd, poczty i jeszcze szereg domów mieszkalnych. Z zabytków które przetrwały do dziś wymienić należy gotycki kościół parafialny Najświętszej Maryi Panny z bardzo cennym wystrojem architektonicznym, kościół Narodzenia Matki Bożej o konstrukcji szkieletowej, kościół neogotycki Serca Jezusowego oraz stara kapliczka zamkowa. Wśród pozostałych zabytków wymienić należy fragmenty murów obronnych, Basztę Głogowską, oraz rada miejska.

W trakcie II wojny światowej w kształcie miasta nie zaszły żadne zmiany. W tym okresie Lubin dysponował tanią siłą roboczą jeńców wojennych i cywilnych robotników przymusowych z podbitych krajów. W cukrowni pracowała grupa Żydów polskich, przy stanie malejącym od około 100 do 23 osób. W warunkach osobistego zniewolenia, zwiększonych norm pracy o głodowych racjach żywnościowych, w poszczgólnych grupach narodowościowych wytworzyła się koleżeńska samopomoc. Polegała ona na dokarmianiu głodujących i dzieci, pomoc w odzieży i ucieczkach, rzadziej w dokonywaniu sabotaży. W środowisku polskim Lubina, do bardziej wspomagających rodaków należeli: Feliks Flakiewicz, rzeżnik i Jan Mokros, piekarz, i za takie czyny, Niemcy stosowali drakońskie kary więzienia, obozu, nawet śmierci. W wyniku walk, straty w zabudowie wyniosły 40% budynków, a drugie tyle było uszkodzonych. Krótko po opanowaniu miasta, komendantura radziecka nadzorowała demontaż maszyn i urządzeń fabrycznych w płatkarni ziemniaków, mleczarni, cukrowni, a po ogołoceniu budynki podpalano. Celowo podpalone zostały: starostwo, sąd, budynek stacji kolejowej, poczty, kaplicy zamkowej z biblioteką, drukarni i szeregi domów mieszkalnych. Podczas gdy Rosjanie zajeli miasto, oddziały specjalne NKWD rozstrzelały w obrębie zakładu psychiatrycznego około 500 ciężej chorych pacjentów. Taki sam los spotkał 150 pensjonariuszy z personelem Domu Starców.

Lubin to miasto i wspólnota w południowo-zachodniej Polsce. Mimo iż jest małe to skrywa wiele tajemnic, których do dziś dzień nie znamy. Nikt nie zna dokładnej daty powstania Lubina jednak z badań wynika, że miasto założone zostało w 1170r. Osada powstała na przecięciu się ważnych szlaków kupieckich, a jej nazwa pochodzi od staropolskiego imienia Luba. Według legendy, młodzieniec o tym imieniu miał wyzwolić tutejszych mieszkańców ze strachu, jaki rzucał na nich ogromny i niebezpieczny niedźwiedź. Dzięki dużej produkcji dobrej jakości sukna, Lubin stał się bardzo bogatym miastem a mieszczanie i rzemieślnicy mogli finansować studia swoim synom.
Lubin jest związany z najbogatszym przemysłem wydobywczym i przetwórczym rudy miedzi, której największe złoża w Europie znajdują się pod tym miastem. W związku z tym Lubin jest znany jako prężnie rozwijająca się stolica polskiej miedzi. Dodatkowo w lubińskich kopalniach wydobywa się również w sporych ilościach srebro. Działalność wydobywcza, mimo, że jest rozbudowana do ogromnych rozmiarów, nie jest jedyną działalnością gospodarczą. Lubin jest miastem, w którym narodziła się telefonia „Dialog”. Znajduje się tu również między narodowe lotnisko dla małych samolotów.

Możliwość komentowania jest wyłączona.