Wolne pokoje i mieszkania w Piwnicznej Zdrój. Gdzie wyszukać niedrogi nocleg?

Wraz z grupą przyjaciół wybrałam się na narty do Piwnicznej Zdrój. Czekaliśmy na ten wyjazd od wieków, ponieważ każdemu z nas marzył się urlop w Piwnicznej Zdrój. Gdy zabukowaliśmy już kwatery w Piwnicznej Zdrój pozostało nam tylko czekać na czas wypadu. W końcu nadszedł ten wymarzony dzień i pojechaliśmy na wczasy do Piwnicznej Zdrój. Po przyjeździe do miasta, rozpakowaliśmy ubrania i ruszyliśmy pooglądać okolicę. Jako, że była już noc nie poszliśmy szusować na nartach tylko zwiedzić pobliskie lokale. W szczególności jedna przypadła nam do gustu. Była to Pijalnia Artystyczna, w której skonsumowaliśmy pyszną wieczerzę, a następnie bawiliśmy się do melodii granych przez góralską kapele. Bawiliśmy się do świtu, nic więc dziwnego, że następnego dnia każdy był zmęczony. Jednakże i na to odnaleźliśmy sposób. Zaraz z rana poszliśmy do lokalnej pijalni wód mineralnych, aby ochłodzić się smaczną wodą „Piwniczanką”, która od razu postawiła nas na nogi. Nadszedł więc czas aby wyjść na stoki. Część z nas postawiła na tradycyjne narciarstwo, zjeżdżając po oznaczonych trasach i korzystając z wyciągów. Inni postanowili skosztować swoich sił w skituringu czyli jeździe poza wyznaczonymi szlakami. Wszyscy doskonale się bawiliśmy i podczas przerwy na gorącą herbatę wymienialiśmy się praktykami. Późnym popołudniem postanowiliśmy skorzystać z kolejnej atrakcji proponowanej zwiedzającym przez Piwniczną Zdrój a mianowicie z kuligu. Zabawy było co niemiara. Jechaliśmy przez ośnieżone okolice, śpiewaliśmy przyśpiewki, a całą zabawę zakończyliśmy grzańcem przy ognisku. Następne dni również przeleciały nam wyjątkowo interesująco. W czasie jednego z nich postawiliśmy na oryginalną historię. Dosłownie pojechaliśmy na eskapadę czteronożnymi zaprzęgami. To było naprawdę coś. Cudowne psy ciągnęły nas przez pokryte śniegiem łąki, nasz przewodnik postarał się także przybliżyć nam mechanizm działania czworonogów w stadzie. Czegoś takiego nie mieliśmy nigdy wcześniej. Teraz już wróciliśmy do domu, ale już nie możemy się doczekać kolejnego wyjazdu na urlop do Piwnicznej Zdrój.

Możliwość komentowania jest wyłączona.