W kraju jest dość wysokie bezrobocie. Masy absolwentów politechnik i innych ludzi nie mogą wynaleźć dobrze płatnej pracy. Niektórzy jednak rozglądać się za pracą nie muszą, bo sami są poszukiwani. Chodzi o genialne jednostki oraz o osoby posiadające jakieś fenomenalne umiejętności lub doświadczenie. Tacy profesjonaliści są na wagę złota dla każdej firmy i przynoszą swoim szefom gigantyczne przychody.
Nie ma nic dziwnego w tym, że właściciele silnych firm szukają najlepszych osób na wymagające stanowiska. Są nawet skłonni hojnie zapłacić za ich wyszukanie i przyciągnięcie do siebie. Wobec tego w ostatnich latach żywiołowo rozwija się executive search. Trudnią się tym specyficzne podmioty, które za ciężkie pieniądze polują na pracowników dla swoich klientów. Przeważnie jednak takie osoby są już zatrudnione u konkurencji. Dlatego ,,łowcy głów” dwoją się i troją, aby nakłonić tych pracowników, ażeby rzucili swoją dotychczasową pracę i poszli do kogoś innego. Oczywiście rekrutacja jest bardzo wielopłaszczyznowa i obejmuje również profesjonalne techniki nazywane assessment center. Pretendenci muszą być bowiem pieczołowicie wypróbowani pod kątem wymagań przyszłego chlebodawcy. Na początku jednak trzeba ich nakłonić. Zasadniczym argumentem są większe pieniądze, ale częstokroć to nie wystarcza i trzeba się bardziej starać.