Płytki ceramiczne znane z wnętrz łazienek i kuchni, podlegają niemal tym samym prawom co moda. Każdego roku, a czasami jeszcze częściej, najwięksi projektanci i producenci proponują nowe kolekcje, aby zachwycić i zachęcić do zmiany oraz unowocześnienia wystroju wnętrz. Można by stwierdzić, że to możliwe tylko w najbogatszych krajach, bo w Polsce remont kuchni czy łazienki to inwestycja raz na kilka, jeśli nie kilkanaście lat. To prawda, ale prawdą jest również to, że mało kto kupując dzisiaj mieszkanie na wtórnym rynku, zachowa stare płytki. Na szczęście nie tylko we Włoszech czy w Hiszpanii, ale też i nad Wisłą, coraz częściej doceniany jest klimat oraz możliwości aranżacyjne, które wnoszą do domowej przestrzeni płytki ceramiczne. Z roku na rok są one coraz to inne, zaskakujące i inspirujące, bo też ich producenci nie ustają w wysiłkach, aby proponować ciągle nowe wzory, kolory, formaty i faktury. Ta krótka refleksja zrodziła się pod wpływem wizyty na jesiennych targach we Włoszech. Zjeżdżają się tutaj najwięksi światowi producenci płytek, aby pochwalić się nowymi kolekcjami, zaskoczyć konkurentów i olśnić międzynarodową publiczność. Liczba prezentowanych firm i serii przyprawia o zawrót głowy. Producenci ciągle proponują jednobarwną płytkę, ale w kontrastowych formatach, zwłaszcza modnych małych cegiełkach układanych w poziomie. Tłem mogą być tradycyjne, duże kwadraty ( lub prostokąty – układane w poziomie). Jeśli miałbym wskazać, jaka tendencja będzie dominowała we wzornictwie płytek ceramicznych w obecnym sezonie, to bez wątpienia będzie nią minimalizm. I dotyczy to w równym stopniu wszystkich wnętrz mieszkalnych – od holu, kuchni, łazienki po sypialnie i salony. O ile dotychczas tylko niektórzy producenci decydowali się na takie płytki, to dziś jest ich już większość. Minimalizm w komponowaniu płytek ceramicznych to przede wszystkim rezygnacja z licznych i eksponowanych dekoracji. Zamiast tego mamy ogromne jednolite płaszczyzny naturalnych kolorów: beży, brązów, szarości. Tę wielkość pozwalają osiągnąć naprawdę duże formaty płytek: 30×60 czy 40×60 cm. Istotną rolę odgrywa też samo skomponowanie płaszczyzny płytek; coraz chętniej są układane – nie jak jeszcze niedawno w pionowe pasy – ale w poziomie, co przypomina ceglany wzór na ścianie. To oczywiście propozycje do kuchni nowoczesnych, typu laboratorium, w których przenikają się wzajemnie stal, szkło i kamień. Zamiłowanie do minimalizmu było zauważalne już w ubiegłym roku. Różnica polega jednak na ilości kolekcji proponowanych w tym duchu oraz coraz częstszym pojawianiu się ornamentu w postaci ozdobnych płytek. Ale jak to w minimalizmie, są one traktowane z należytą ostrożnością i powściągliwością. Najczęściej przybierają postać prostych listew lub insertów z rozmaitych materiałów: drewna egzotycznego, szkła, metali szlachetnych lub ceramiki w mocnych barwach. Mamy więc barwy soczyste i mocne: zielenie, fiolety, czerwienie i pomarańcze albo pastelowe, jakby zgaszone, ale jednak ożywiające powierzchnie: błękit, róż, żółć. Te i inne motywy ceramiczne możemy odnaleźć między innymi we wzorach płytki Opoczno a także płytki Tubądzin. Ten styl widoczny jest przede wszystkim w kolekcjach łazienkowych. Dekoracje graficzne mogą być rysunkiem powstałym poprzez różnicę faktur na gładkiej powierzchni płytki, co buduje wrażenie subtelności wzoru. Ale inspiracją są także tradycyjne wzory: kwiaty, czy z myślą o kuchni – owoce lub warzywa. Są to także rysunki abstrakcyjne: geometryczne paski. W tworzeniu nowych płytek jako elementu zdobiącego, się zróżnicowania powierzchni czy struktury płytki. Staje się ona mini-rzeźbą, ceramiką zdobioną niewielkim zróżnicowaniu powierzchni płytki. Dziś przeżywają nowy blask w interesujących wersjach z przetartymi kolorami. Równolegle stosuje się nierówną, pofalowaną powierzchnię płytek, co przy mocnym szkliwieniu daje niezwykłą grę refleksów świetlnych na ścianie. Oczywiście najwięcej jest wzorów reliefowych w rozmaitych konfiguracjach, przeplatających się z wielkim kunsztem w obrębie jednej płytki. To zaskakujące, jak możliwe jest wyprodukowanie tak różnorodnej palety. Zwolenników wnętrz rustykalnych i retro trzeba uspokoić – płytki tego typu nie zniknęły z ofert producentów. Bez trudu można je odnaleźć w katalogach, ale z powagą trzeba też odnotować, że – czy się to komuś podoba, czy nie – swój wielki renesans mają już za sobą. Przynajmniej tak twierdzą włoscy projektanci.